21 Maja na Polskim rynku ukaże się dwuczęściowa powieść Haruki Murakamiego. „Słuchaj pieśni wiatru” i „Flipper roku 1973″ stanowią preludium do opisów znanych nam już bohaterów (Boku, Szczura czy barmana Jaya) z “Przygody z owcą“. Wszystkie wyżej wymienione pozycje wchodzą w skład “Trylogii Szczura”. Jak każdy pisarz Murakami w swoich początkach dopiero poszukiwał swojego stylu, a karierę pisarską łączył z normalną pracą w klubie jazzowym (lata 1974-81). Jak sam podkreślał jego mało wyczerpujące opisy były związane z tym, że czasu na pisanie miał na początku naprawdę niewiele – kilka godzin w godzinach nocnych po pracy.
Za główną przyczynę rozpoczęcia kariery pisarskiej jak i powstania pierwszej powieści Murakamiego (“Słuchaj pieśni wiatru” z 1978r.) autor uznał pewne osobliwe wydarzenie, w którym brał udział. Był to mecz ligi basebolowej, w której Amerykański pałkarz Dave Hilton popisał się dobrym wybiciem piłki. I w tym właśnie momencie Haruki postanowił, że będzie pisał. Pierwszą powieść wysłał do czasopisma Gunzo, które jako jedne z nielicznych przyjmowało długie rękopisy. Zwycięstwo w organizowanym przez to wydawnictwo konkursie skłoniło Murakamiego do kontynuowania kariery pisarskiej jak i cyklu o Boku i Szczurze.
Nie chcę zdradzać szczegółów z pierwszych dwóch części z cyklu. Chciałbym jednak nadmienić, że bohaterzy są prezentowani podczas lat studenckich (zaraz po burzliwych walkach studentów). Pierwsza część rozgrywa się w 8 – 26 Sierpnia 1970 roku jako wspomnienia 29 letniego Boku. Obaj główni bohaterzy (Boku i Szczur) jeszcze studiowali i nie przypuszczali, że 10 lat później będą pisać. Boku (czyli męskie “Ja”), stał się swoistym odwzorowaniem autora powieści, który w tym samym wieku podjął się ciężkiej sztuki pisarstwa. “Flipper roku 1973 roku” to kolejna część cyklu, w której Boku i Szczur się ani przez chwilę nie spotykają, co może nasnuwać skojarzenia z tym, że może to być postać wymyślona przez samego Boku.
Czy warto zaufać pierwszej wersji Murakamiego? Oczywiście – szczególnie, że na początku jego styl był pełen humoru, który z czasem ewoluował i częściowo z niego zrezygnował.